Ja przykładam gąbkę na dole i jadę do góry ,zbieram je do gąbki,nie odrywam jej od szyby bo stułbie odlatują
,jadę aż do powierzchni i wyciągam.
Co do przetrwania,ten żwir ze stułbiami raz wygotowałam i jak tylko wrócił do nowego akwarium zrobiła się plaga,to są jakieś mutanty
odporne na wszystko,jak jajka helenki ,które moczone w kwasie nie ruszają ślimaka