przez karniszek » Śr 23 sie, 2017 08:16
liczyłem na słowa otuchy wczoraj ale się nie doczekałem niestety ;(
W pracy szukałem informacji na temat letalnych koncentracji KMnO4 dla neocaridina, caridea, caridina, sweetwater prawn, shrimp itd. ale niestety najbliższy krewniak z podtypu crustacea to była dafnia.. gdzie LC50 wynosi 0,63 mg/l (nie było podane w jakim czasie ale chyba 96h bo dla innych gatunków było Ictalurus punctatus LC50: 0,75 mg/l/96 h, Carassius auratus LC50: 3,6 mg/l/96 h).
Ja zagwarantowałem moim podopiecznym stężenie pomiędzy 6-10mg/l (zakładając, że wsypałem 0,3-0,5 g), więc już byłem bardzo załamany.
Do domu wróciłem o 17:20 więc jakieś 11h minęło. Woda miała kolor normalny więc większość substancji utleniona, na wszelki wypadek dodałem odrobinkę perhydrolu żeby zneutralizować ewentualnie resztki KMnO4 nie tworząc żadnych szkodliwych substancji ubocznych. Następnie podmieniłem 30% wody.
Jednak jedyny widoczny efekt tego całego zdarzenia jaki na razie zauważyłem to fakt, że kosiarka ma znowu normalne barwy a w toni nie widzę już pojedynczych nicieni. Krewetki, kirysy, grubowarg i ampularie maja się dobrze.
Podejrzewam, że stężenie początkowe bardzo szybko spadało z uwagi na dużą ilość aktywnego biologicznie podłoża i wydajnego filtra o dużej powierzchni ceramiki, co dało dużo materiału do utlenienia związku ;D