Ostatnio ostro przycinałem bo zarosło strasznie.
Kilka maluchów widuje. Nie wiem czy się chowają w krzakach czy jednak coś jajcarki pogubiły, swego czasu znalazłem wylinke z jajcami ale chyba za długo leżała bo jajeczka już "zamglone" się zrobiły. Nie wiem czy to jedyna wylinka ale to by mogło odpowiedzieć czemu mało maluchów. Te które widuje na razie slabiaki. Blade ale na razie nie ruszam ich. Zakładam że wybarwienie już wstępnie widać jak mają te 4-5mm?
Maluch z inkubatora też żyje[emoji16]
Malzoraczkow i oczlików bez liku. Ślimaki niestety, poza przytulikami, padają. Nie wiem ocb ale 3 pinki mi padły w jednym czasie. Potem od crystalek dałem kilka małych, bo tam ich trochę się nam ożyło, ale po jakimś czasie tylko puste skorupki. Tylko rozdetki się trzymają jakoś i są dwie tylko. Nie chcą się mnożyć.
Zatoczki padły jak tygryski przestały padać. Z dwojga złego wolę tak[emoji1787] ale chyba jakiś konflikt tu występuje.
Pomarańczki jak było 7 tak jest 7. Nawet dwie samice zajajczyly ale po paru dniach jajca zrzuciły już kolejny raz. Chyba jednak za kwasno dla nich.