Witam wszystkich.
Mam na imię Krzysiek, Mieszkam w Żywcu i mam 34 lata.
Akwarystyką zajmuję się od dzieciaka co zaszczepił we mnie tata i po dłuższej przerwie od 3 lat znowu jest u mnie akwarium ogólne 160L. Akwarium niedawno restartowałem, gdyż postanowiłem trochę poeksperymentować z ziemią ogrodową CO2 i nauką nawożenia. Efektem tej nauki jest wojna absolutna z glonami trwająca już od dobrych 3-4 tygodni, ale jest progres i widzę że szala zaczyna się przechylać ku mojemu zwycięstwu. Walka odbywa się bez żadnych specyfików :) raz tylko wodą utleniona troszkę korzeń popsikałem punktowo co zaowocowało przyduszeniem wątrobowca.
Jak to w akwarystyce bywa pojawił się kolejny problem, a mianowicie jak przekonać żonę i gdzie postawić nowy baniak. Problem już został rozwiązany. Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem zestawu z Aquaela 29x29x35 w którym mają zamieszkać krewetki. Jako że to moje pierwsze krewetki wybrałem neocaridiny jeszcze tylko się wahamy co do koloru maluszków i z jakiego źródła je zakupimy. Najbardziej ciekawe wydają mi się Blue Velvet ewentualnie Red Chery, albo jakieś Yellow. Zawitałem do was aby poszukać wsparcia merytorycznego i żeby wyeliminować ewentualne błędy. Nie chodzi mi absolutnie o żadnego gotowca, coś tam się już naczytałem, ustaliłem plan działania i liczę na ewentualne korekty. Ale skoro to dział powitalny to swojego planu tu już więcej nie będę opisywał tylko poszukam bardziej odpowiedniego miejsca na taki temat.
Jeszcze raz witam wszystkich bardzo serdecznie i przy okazji życzę wam zdrowych, radosnych, spokojnych i jeszcze raz pieniędzy ŚWIĄT :*