Dla potomnych będzie moze[emoji846]
Ameryki nie odkryłem ale czasami to co proste nie przychodzi do głowy.
Rurka 12mm pcv
Drut miedziany albo sprężyna naciągowa o odpowiedniej średnicy. W tym wypadku 9mm.
Cos do cięcia rurki, do nawiniecia ewentualnej sprężyny i coś do rozszerzania końcówki. W tym wypadku wiertło.
Oczywiście najlepiej opalarka do grzania rurki.
Ja ciałem odcinki rurki na oko 5-6cm.
Do środka sprężyna zwinięta z drutu czy to diy czy jakas inna.
Grzejemy opalarką. Grzejemy dookoła po środku, ale bardziej z jednej strony - tam gdzie będzie łuk zewnętrzny. Nie przesadzamy co by materiał nie zaczął płynąć.
Delikatnie naginamy już poza strumieniem opalarki. Jednocześnie delikatnie naciągamy rurkę po łuku. Wtedy na dole nie robią się fałdy.
Jeśli nie zdążymy nagiąć od razu, a lepiej robić to powoli, to nagrzewamy kolejny raz i doginamy łuk. Nie można za mocno giąć bo pcv może pęknąć, bo jednak się rozciąga na zewnątrz.
Jeśli zrobi się jakiś mały fałd na wewnętrznym łuku, to w wypadku pcv po prostu podgrzewamy delikatnie tam gdzie jest garb. Samo się gładzi i nie ma śladu.
Jak już mamy kolanko zrobione to wypychamy sprężynę.
Teraz trzeba zrobić kielich do łączenia. Ja dobrałem wiertło o odpowiedniej średnicy.
Teraz grzejemy tylko 1-1,5cm na końcu i jak materiał zaczyna być plastyczny wciskamy wiertło. Jest czas żeby ten kielich wyśrodkować. Jeśli nie zdążymy to spokojnie nagrzewamy ponownie i jeszcze raz.
Ja po 2 pierwszych kolankach załapałem co i jak więc już mogę robić manufakturę [emoji16]
Koszt takich kolanek kupnych do patow mini to około 80-85zl
Potrzebne mi było 16szt (4na każda kostkę).
3m rurki pcv kosztowały mnie 12zl. Resztę miałem pod ręką. Rurki na zapas co by było na próby i pewnie zostanie jeszcze, część wykorzystam do rurociągu nad hamburgami [emoji16]
Z odpowiednią sprężyna, wydaje mi się że do 30mm spokojnie można tak wyginać. Zawsze radzę wziąć więcej rurki na próby bo trzeba poznać jak materiał się zachowuje. Można tak samo zrobić redukcję max z 1x do 1,5x.
MOŻNA SIĘ POPARZYĆ więc trzeba uważać. Jak ktoś ma delikatne rączki to musi jakąś ochronę sobie sprawić. Ja akurat z tym problemu nie mam[emoji39]
Najważniejsze narzędzie to to po srodku[emoji846] drugie ważne to odpowiedniej grubości pręt. U mnie idealny okazał się od kluczy nasadkowych.
Nie są idealne ale nie wiele im brakuje.