Aktualizuję wątek ponieważ natrafiła mi się okazja do super łatwej podmiany wody oraz tanim kosztem . Wpadła mi na myśl taka koncepcja tylko nie wiem czy będzie to działać . Wodę bym sobie odlewał do pobliskiego zlewu za pomocą węża ogrodniczego . Idea schematu jest taka . Z rur z zimną wodą uzupełnić/zalać zbiorniki magazynowe które znajdowały by się pod akwariami . Gdy się one napełnią coś odcina im dopływ wody zamykając obwód - tak aby nie mieć powodzi . Gdy uruchamiam pompy woda zmagazynowana w zbiornikach wędruje do akwarium . Brakuje mi jeszcze pomysłu w jaki sposób mogę pod to wszystko dołączyć czujnik który by sam odcinał dopływ wody gdy zbiornik magazynowy się zapełni . Brakuje mi również czegoś do mineralizowania mojej kranówki tak aby nie wytruć neocardin zbyt świeżą wodą oraz z zbyt niską temp wody . Ewentualnie można by było się pokusić o samoistne dolewanie wyparowanej wody . Co o tym sądzicie pomysł ma jakieś racje bytu ?
Ps zawory są aby ewentualnie odciąć dopływ wody do poszczególnych zbiorników i jeden główny który odcina wszystkie - wolę w razie czego takie coś mieć