teoretycznie ciepłej wody w miastach nie powinno się używać do celów spożywczych ,czy jest to prawda nie wiem :p
Nie dotyczy to tylko miast. Chodzi o to, że zazwyczaj wodociągi dostarczają wodę zimną (nie podgrzaną) do głównego ujęcia wody, skąd dopiero trafia ona do ciepłowni lub do wymienników ciepła, a jakiej jakości woda wypływa po podgrzaniu - nie wiadomo. Wodociągi (przynajmniej moje) podają, że do celów spożywczych należy wykorzystywać wyłącznie wodę zimną; ciepła służy do celów użytkowych.
Poza tym w zbiornikach/instalacjach wody ciepłej mogą występować bakterie Legionella, które są składnikiem biofilmu wewnątrz takich zbiorników/instalacji i powodują chorobę legionellozę. Doskonałym miejscem dla nich są np. wylewki baterii, prysznica, a już zwłaszcza bojlery, stąd zaleca się okresowe dezynfekowanie, "wyparzanie" bojlera (i ustawienie go na temperaturę wody wyższą niż bodajże 60 st.C), a wodociągi regularnie czyszczą sieć chemikaliami i stosują określone zakresy temperatur dla wody ciepłej i zimnej
Bakterie Legionella nie namnażają się tak w zbiornikach/instalacjach wykonanych z miedzi.