Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Moderator: =Fresz=

Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Postprzez Mr.Kreweta » Wt 29 maja, 2018 15:50

Witam, może na nowo wynajdę koło, ale zaryzykuję") W podzięce dla ludzi z forum, ich wiedzy z której korzystam, nie zależnie od tego że czasem mam swoje zdanie co do niektórych tematów... Przedstawiam swoje działające zaopatrzenie pokarmowe dla krewetek i nie tylko.

Rozwielitki, oczliki i czasem inne nabytki.

Zbiornik 17l. ledy 6500k z zasilaczem z Aliexpresu za klka zeta, filtr Corner 1 z minimalnym przepływem, zasilany powietrzem z Aco 1... Może być wiadro czy słój po ogórach.

Obrazek Dlaczego akwarium? Otóż dlatego że będe tu trzymał docelowo Taiwany, dlatego woda pod Caridiny, na Salty GH +

Filmik, Tu przepraszam, nie jestem specjalistą, fotki, filmiki z telefonu, a wiedza nie profesjonalna, tylko z amatorskich hodowli i netu.")

Dlatego przy karmieniu krewetek dobrze jest się upewnić że w rozwielitkarium nie ma innych pasożytów czy chorób.



Fotka Rozwielitki:

Obrazek

Oczliki:

Obrazek

Co do rozwielitek, oczlików i innych:

Rozwielitki dobrze odżywiają się zawiesiną: zielona woda-glony, biała woda pierwotniaki, dlatego na świecie służą do doprowadzania wody w stawach i jeziorach do kryształu, u mnie karmię je liśćmi pokrzywy i zawiesiną z resztek karmy dla krewetek.

Te drobne stworzonka, mają to do siebie, że w sytuacjach kryzysowych wytwarzają jaja przetrwalnikowe, które przetrzymują w lodzie czy w suszu całe lata, dlatego możemy wprowadzić rozwielitki, oczliki, czy małżoraczki z suszonymi liśćmi, karmą suszoną czy w mrożonkach, tu mitem jest że takie małżoraczki pojawiają się w idealnych zbiornikach, faktem będzie że zostały wprowadzone ich przetrwalniki, a te się rozwijają bo mają dobre żarcie... Co do tych ukochanych przez niektórych drobnych zapitalających po zbiorniku małżoraczków, te w stanie głodu, zbierają się w watachę i żywcem zżerają rybkę, czy krewetkę jak piranie.

Sprowadzając rozwielitki z dzikiego zbiornika, trzeba liczyć się z innymi gośćmi, np. Stułbiami o wielkości pół zapałki i mackami na 5 cm, czy innymi robalami:

Obrazek

Filmik:



Ps. Rozwielitki z bajora miały wodę ok. 580 us, u mnie mają 280, dlatego na początku z 90 % padło przez różnicę ciśnienia osmotycznego, kilkanaście szt. ocalało i się mnożą.
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Postprzez Aga » Wt 29 maja, 2018 15:57

Aga
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 190
Dołączył(a): Śr 17 maja, 2017 16:54

Re: Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Postprzez Mr.Kreweta » Wt 29 maja, 2018 16:24

Aga napisał(a):Artykuł stary, ale nadal przydatny.
https://akwa-mania.mud.pl/archiwum/a95-96/a95-96,10.html


Jednak mój sposób uważam za nieco lepszy, nie prowadzę osobnej hodowli glonów, ani przez brak filtracji nie uzależniam rozwielitek od hodowli glonów przy wykorzystaniu bakterii beztlenowych") karmię je zawiesiną organiczną z rozdrobnionej karmy dla krewetek, itp. czyli łatwizna na maksa...
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Postprzez =Fresz= » Wt 29 maja, 2018 19:16

Larwa ważki jest świetnym mordercą krewetek a później ich zjadaczem [emoji14]

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Avatar użytkownika
=Fresz=
Moderator
 
Posty: 7215
Dołączył(a): Cz 27 gru, 2007 21:16
Lokalizacja: Toruń

Re: Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Postprzez Mr.Kreweta » Wt 29 maja, 2018 20:08

=Fresz= napisał(a):Larwa ważki jest świetnym mordercą krewetek a później ich zjadaczem [emoji14]

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka


Jest jedna taka, ale chwile poczekam zanim ją wykończę, teraz jest z 8 razy większa, albo jak piszesz, że jest to larwa ważki to poczekam jak się wyroi, i nie będę musiał jej uśmiercać.
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Postprzez Inc0gnit0 » Wt 29 maja, 2018 20:40

zanim się "wyroi" zeżre ci wszystko co sie rusza i nie ma liści
Avatar użytkownika
Inc0gnit0
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 2523
Dołączył(a): Pn 07 sty, 2013 21:06
Lokalizacja: Epi C entrum Hiroshima

Re: Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Postprzez Raffy » Wt 29 maja, 2018 21:59

Podobno larwa ważki może być przez kilka lat być w postaci larwalnej :)

U mnie ostatnio w kilku zbiornikach jest zatrzęsienie oczlika, u prl beni aż gęsto go w toni wodnej!
Obrazek

Czemu? Nie mam pojęcia :roll: Ale krewetki są bardzo zadowolone, w ogóle zauważyłem że lepsza przeżywalność jest tam gdzie mikrożycie jest rozbujane.

W zoologicznych jest do kupienia dafnia i rurecznik w woreczkach, myślałem też nad ich zastosowaniem. Rurecznik by zjadał resztki pokarmu itp. w podłożu
Raffy
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 695
Dołączył(a): Pt 28 maja, 2010 18:22

Re: Rozwielitki, Oczliki czasem niestety inne.

Postprzez Mr.Kreweta » Śr 30 maja, 2018 14:17

Rureczniki kiedyś miałem, fajnie to wyglądało jak wychylały się z podłoża, teraz mam świderki, tylko te nie za bardzo łażą w podłożu, leżą sobie tam gdzie żarcie spada całe dnie... Larw ważki mam ze trzy w takim razie, na razie poległem gdy wyłapać chciałem, super szybkie to")
Obrazek
Avatar użytkownika
Mr.Kreweta
Ciężkie Stadium Mani Krewetkowej
 
Posty: 1119
Dołączył(a): N 18 mar, 2018 09:56
Lokalizacja: Nowy Sącz


Powrót do NOWOŚCI-POKARMY DLA KREWETEK

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron