chwialek napisał(a):Bo tak małe wiatraczki raczej nie są na 220V?
W zdecydowanej większości przypadków konieczne jest stabilizowane napięcie stałe o wartości zwykle 12V.
Wystarczy mieć nieużywaną ładowarkę do telefonu lub jakikolwiek inny zasilacz o odpowiednim napięciu wyjściowym i to powinno załatwić sprawę.[
quote="chwialek"]czy może jest jakiś sposób na miniaturyzację zasilacza aby ukryć go wśród elektroniki lampy?[/quote]
Nie polecałbym takich eksperymentów. Lepiej zrobić jak napisałem wyżej - do wentylatora dochodzi tylko cienki kabelek, a jeśli kable zasilające wentylatora zaopatrzyć we wtyczkę kompatybilną z tą w zasilaczu to nawet nie trzeba będzie ingerować w zasilacz.